Content marketing

Od nowa. Zaczynamy kolejną sesję edukacji na blogu

Od jakiegoś już czasu na blogu nie było wpisów, które pomogłyby wam w zdobywaniu umiejętności i wiedzy przydatnych w promocji w sieci. Po naszej stronie zaszły pewne zmiany – teraz tym działem zajmę się ja. Nazywam się Robert Wąsik, jestem copywriterem z 10-letnim stażem i będę co jakiś czas udzielał wam pomocnych wskazówek.

Zanurz się w content marketingu

Na początek małe uporządkowanie wiedzy. Ponieważ Artelis.pl nie jest typowym kółkiem wzajemnej SEO-adoracji, tylko platformą komunikacji i ekosystemem wiedzy, dobrze jest zacząć od powiązania wiedzy z promocją. A narzędziem, które pozwala to zrobić, jest content marketing. Najczęściej będzie się on przewijał w tych wpisach blogowych w ujęciu copywriterskim, ale pamiętaj:

content marketing to niekoniecznie copywriting. To marketing treścią – taka forma promocji, w której przekaz reklamowy jest mniej istotny niż porcja użytecznej wiedzy.

Czy SEO jest istotne?

Content marketing powstawał jako remedium na bolączki typowego SEO sprzed niecałej dekady – jako kontra do artykułów synonimizowanych, precli i fatalnej jakości zapleczy pozycjonerskich. Miał być formą z pogranicza PR oraz kampanii wizerunkowych i reklamy jako takiej. W tę stronę warto iść również dziś: content marketing to wyborne narzędzie służące do budowy wizerunku, który w dalszej perspektywie pomoże sprzedawać.

SEO jest natomiast zestawem pomocniczych narzędzi, które pozwalają na lepsze indeksowanie i szersze prezentowanie treści. Moim zdaniem jednak nie można już powiedzieć, że SEO służy nakłonieniu Google do współpracy. Dziś zdecydowanie to algorytmy są doskonalsze w wyszukiwaniu treści niż autorzy w analizowaniu wytycznych. I stało się to, czego panicznie bali się pozycjonerzy: wpływanie na wyniki Google manipulacjami w tekście stało się praktycznie niewykonalne. W najlepszy razie jest działaniem na bardzo krótką metę – do kolejnej zmiany algorytmu.

Jeśli jednak SEO rozumiesz jako nieutrudnianie pracy botom wyszukiwarek, to jesteśmy w domu. Rozszerz tylko tę definicję o ułatwianie odbioru czytelnikom i powstanie w pełni użyteczny profil roboczy: SEO to zespół zasad i reguł, za którymi należy podążać, aby treść była zgodna z wytycznymi autorów wyszukiwarek internetowych i przyjazna dla czytelnika.

Tak, wiem, że z samego rozwinięcia skrótu SEO nie wynika absolutnie nic na temat user-friendly, ale nie chce mi się za każdym razem rozbijać tego na czytelność i SEO, skoro jedno i drugie rządzi się prawie identycznymi zasadami.

Daj sobie czas

Ostatnia rzecz, o której muszę wspomnieć w podstawowym artykule szkoleniowym, to cierpliwość. Wiem, że prowadząc kampanię marketingową, oczekujesz natychmiastowych efektów. Tego musisz oduczyć się w pierwszej kolejności. Zdecydowana większość działań marketingu nie tylko nie będzie mogła, ale wręcz nie powinna mieć charaktery viralowego. W content marketingu skupiaj się na działaniu długofalowym, nie staraj się niczego przyspieszać. Z czasem, kiedy coraz więcej treści, które tworzysz, będzie miało odpowiednią wartość, biznes zacznie nabierać tempa. Wszystko dlatego, że content marketing to nie jest namawianie do zakupów – to przekonywanie do idei. To zajmuje trochę czasu, ale pamiętaj, że utrwalony światopogląd, który wytworzysz w potencjalnych klientach, będzie naprawdę niezwykle odporny na zmiany, więc zamiast szybkich efektów, otrzymasz naprawdę długo utrzymujący się skutek.

Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na konkretne pytania albo masz sugestie tematów, możesz zawsze wysłać mi maila: robert.wasik@artelis.pl.

 

 
Image by TeroVesalainen from Pixabay

Dziel się dobrym
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
Close
Close